Był taki czas, kiedy Skrawki wyruszały w drogę niemalże codziennie. Później nastąpiła przerwa częściowo spowodowana moją chorobą. Przeglądając stare filmi na YouTube, natknęłam się na reportaż na temat Skrawków Serdeczności. Pomyślałam, a może jeszcze do tego wrócić? Przecież blog jak widać jest, kilka arkuszy Skrawków też. Wystarczy je powycinać. Zabrakło niestety mapy, co bardzo mnie smuci, bo tam najlepiej było widać jak daleko udało się nam dotrzeć. Nigdy bym nie przypuszczała, że aż tak daleko! Skoro więc są Skrawki, nie ma co długo się zastanawiać, tylko pociąć i zacząć rozdawać. To pierwsze już zrobiłam, co widać na zdjęciu. Rozdawanie? W tym tygodniu nie mam wielu wyjść i dobrze by było, gdyby tak zostało. Jakoś tak się porobiło, że wychodzę tylko po to, aby udzielono mi pomocy medycznej. Za to w przyszłym tygodniu czas będę spędzać na oddziale neurologicznym, więc będzie okazja do obdarowania chorych. Taki jest wstępny plan, a co zostanie zrealizowane i w jaki sposób, to w du...
Skrawki Serdeczności
Cel Akcji Skrawki Serdeczności to przede wszystkim uśmiechy! Chciałabym aby te proste, ale piękne słowa docierały do jak największej liczby osób. W obecnych czasach każdy potrzebuje wsparcia i ciepłego słowa. I nie jest ważne czy jest bogaty, biedny, czy mieszka w Polsce, czy na biegunie. Może mieć skośne oczy, ciemną skórę, mieć 7 lub 99 lat... każdy zasługuje na drobny gest życzliwości.