Przejdź do głównej zawartości

Skrawki w jesiennej scenerii

Dzisiaj lokalnie, ale za to w pięknej jesiennej scenerii. Ostatnie dni to była faktycznie złota jesień i z całą przyjemnością wybierałam się do jednego czy drugiego parku. Czasem na własnych nogach, wspierając się kijami do Nordic Walking, ale bywały też przejażdżki skuterem. Te ostatnie głównie w cieplejsze dni.  

Oczywiście zawsze zabierałam ze sobą garść Skrawków, a ostatnio nawet coś, co moim zdaniem jest praktyczniejsze. Chyba kiedyś już wspominałam o małych pakiecikach ze Skrawkami. Teraz wróciłam do tematu i przygotowałam kolejne. Potrzebne były nowe kopertki, bo od pewnego czasu głównym miejscem w internecie jest właśnie to. Na blogu DeniMix pozostał jedynie odnośnik. 

Odnośnik musi być, bo przecież na Skrawkach jest adres pierwszego bloga, a nie będę zamawiać wydruku nowych dopóki nie rozprowadzę starych. 

Wracając do małych pakiecików... 

Każdy mieści w sobie kilka Skrawków, ale istotna jest sama koperta, na której obdarowany przeczyta o co w tym wszystkim chodzi. I o to właśnie chodzi! Kiedy ktoś mnie zapytał - o co chodzi? - usiłowałam to wytłumaczyć. Niestety dość często w takiej sytuacji choroba dawała się bardziej we znaki i... plątał mi się język. Ta przypadłość ma nawet ładną nazwę - tachylalia - ale tylko nazwę. 

Skrawki zapakowane w nowe kopertki, na ktorych znajduje się krótka instrukcja użytkowania, to jest bardzo dobry pomysł. 


Szykuję też małą niespodziankę dla... oj tam, za dużo już napisałam. Na wszystko przyjdzie czas, a skoro niespodzianka... to chyba najlepiej w grudniu. ツ A póki co jeszcze troszkę jesieni. 





 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Skrawkowy kalendarz adwentowy

Dokładnie trzy lata temu pisałam na blogu DeniMix o nietypowym kalendarzu adwentowym. Faktycznie taki był, bo zamiast odbierać prezenty, dawało się je, niekoniecznie bliskim osobom.  Ponieważ Skrawki mają obecnie odrębny blog, postanowiłam przenieść tu cały wpis i przy okazji zaproponować kolejne wyzwanie.  Wydawać by się mogło, że skoro dopiero pierwsza połowa listopada, to temat kalendarzy adwentowych jest jeszcze odległy. A  jednak nie. 1 grudnia już całkiem, czas najwyższy o tym  pomyśleć! Oczekiwanie na miłe rzeczy, bądź chwile, to prawdziwa przyjemność dla każdego. Dotyczy to zarówno dzieci, jak i nas, dorosłych. Przyjęło się, że kalendarze adwentowe skierowane są głównie do dzieci. To najczęściej drobne smakołyki lub małe zabawki. Zdarzają się również bardziej oryginalne, w postaci zadań do wykonania. Ta ostatnia wersja może stanowić też wersję dla dorosłych Adwentowe kalendarze, pod względem wyglądu zewnętrznego, przyjmują obecnie różne formy. Wewnątrz? A to...

Monako, Cannes i Nicea

Okres zimowy nieco przygasza akcję ale nie całkowicie, A dowodem są dzisiejsze zdjęcia. Pierwszy zestaw zdjęć został przesłany przez Posłańca z Monako.  Dwa kolejne punkty na "skrawkowej" mapie to Cannes i Nicea. Posłańcowi dziękuję.