Przejdź do głównej zawartości

Skrawki lokalnie

Skrawki Serdeczności nie zawsze wybierają się w daleki świat. Lokalnie pojawiają się nawet częściej i w sumie to bardzo dobrze. Docierają do różnych miejsc i też różne zdjęcia przysyłają mi Posłańcy. Trudno jest robić oddzielne wpisy do każdego zdjęcia i każdego miejsca, dlatego, od czasu do czasu, będą wpisy zbiorcze.

Skrawki lokalnie? Oczywiście, przecież tu w Gliwicach powinno być ich najwięcej. I są, co widać na przykładowych zdjęciach.

Dzisiaj udało mi się dotrzeć do parku Chopina w Gliwicach i zostawić garść Skrawków. 




Niedawno cały stosik Skrawków trafił do Poradni REHA-MED w Gliwicach, przy ulicy Pszczyńskiej. 


Gliwice, Park Chrobrego, to chyba miejsce najczęściej odwiedzane przez Skrawki. 


Jeden ze Skrawków trafił do pracowni krawieckiej.

Kolejny znalazł nowego właściciela w Pisku koło Pszczyny. Tu już tak bardziej świątecznie.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Monako, Cannes i Nicea

Okres zimowy nieco przygasza akcję ale nie całkowicie, A dowodem są dzisiejsze zdjęcia. Pierwszy zestaw zdjęć został przesłany przez Posłańca z Monako.  Dwa kolejne punkty na "skrawkowej" mapie to Cannes i Nicea. Posłańcowi dziękuję.  

Skrawki w jesiennej scenerii

Dzisiaj lokalnie, ale za to w pięknej jesiennej scenerii. Ostatnie dni to była faktycznie złota jesień i z całą przyjemnością wybierałam się do jednego czy drugiego parku. Czasem na własnych nogach, wspierając się kijami do Nordic Walking, ale bywały też przejażdżki skuterem. Te ostatnie głównie w cieplejsze dni.   Oczywiście zawsze zabierałam ze sobą garść Skrawków, a ostatnio nawet coś, co moim zdaniem jest praktyczniejsze. Chyba kiedyś już wspominałam o małych pakiecikach ze Skrawkami. Teraz wróciłam do tematu i przygotowałam kolejne. Potrzebne były nowe kopertki, bo od pewnego czasu głównym miejscem w internecie jest właśnie to. Na blogu DeniMix pozostał jedynie odnośnik.  Odnośnik musi być, bo przecież na Skrawkach jest adres pierwszego bloga, a nie będę zamawiać wydruku nowych dopóki nie rozprowadzę starych.  Wracając do małych pakiecików...  Każdy mieści w sobie kilka Skrawków, ale istotna jest sama koperta, na której obdarowany przeczyta o co w tym wszy...

Powrót Skrawków Serdeczności

Był taki czas, kiedy Skrawki wyruszały w drogę niemalże codziennie. Później nastąpiła przerwa częściowo spowodowana moją chorobą. Przeglądając stare filmi na YouTube, natknęłam się na reportaż na temat Skrawków Serdeczności. Pomyślałam, a może jeszcze do tego wrócić? Przecież blog jak widać jest, kilka arkuszy Skrawków też. Wystarczy je powycinać. Zabrakło niestety mapy, co bardzo mnie smuci, bo tam najlepiej było widać jak daleko udało się nam dotrzeć. Nigdy bym nie przypuszczała, że aż tak daleko! Skoro więc są Skrawki, nie ma co długo się zastanawiać, tylko pociąć i zacząć rozdawać. To pierwsze już zrobiłam, co widać na zdjęciu. Rozdawanie? W tym tygodniu nie mam wielu wyjść i dobrze by było, gdyby tak zostało. Jakoś tak się porobiło, że wychodzę tylko po to, aby udzielono mi pomocy medycznej. Za to w przyszłym tygodniu czas będę spędzać na oddziale neurologicznym, więc będzie okazja do obdarowania chorych. Taki jest wstępny plan, a co zostanie zrealizowane i w jaki sposób, to w du...