Przejdź do głównej zawartości

Mini zestawy Skrawków Serdeczności

Czekam na bardziej wiosenne temperatury, żeby ruszyć w teren z nową porcją kolorowych kartoników. A w teren tym bardziej, ponieważ dorobiłam się pojazdu, który powinien bez problemu pokonywać wszelkie chodnikowe dziury i nieco zbyt wysokie krawężniki. Jeśli bywacie w Gliwicach rozglądajcie się za czerwoną bestią... ops, chciałam napisać czerwonym skuterem dla niepełnosprawnych. Bestia to oczywiście skuter, nie ja. A może jednak odwrotnie? ヅ Dlaczego "bestia"? Tak został "ochrzczony" i chyba nawet mogę uznać, że teraz ma matkę chrzestną? ヅ

Pomyślałam sobie, że nie zawsze jest czas na wyjaśnienia o co w tym chodzi. Skrawek znaleziony w jakimś miejscu nie zawsze nakłoni do odwiedzenia strony internetowej i zaangażowania się w Akcję. Jak zatem  bardziej zainteresować obdarowanego? Myślę nad tym. Póki co przygotowałam małe koperty z  krótkim tekstem. Każda z nich zawiera klika Skrawków, tak aby obdarowany mógł podzielić się życzliwością z innymi osobami. Krótki tekst teoretycznie powinien zachęcić, a praktycznie... to się okaże.

Jak tylko się trochę ociepli, planuję częstsze wizyty w tężni. Infekcja, z którą jeszcze walczę, była wyjątkowo paskudna i na pewno solankowe inhalacje są bardzo wskazane.

Przypominam, że wszystkie miejsca, do których docierają Skrawki Serdeczności obejrzysz na mapie. A jeśli znajdziesz Skrawek, koniecznie wrzuć fotkę na FB lub Insta z hasztagiem #skrawkiserdecznosci lub #snippetsofwarmth. Do zobaczenia w terenie! 

Znak rozpoznawczy - oczywiście "bestia" (aranżacja w wykonaniu "chrzestnej")ヅ



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Skrawki w jesiennej scenerii

Dzisiaj lokalnie, ale za to w pięknej jesiennej scenerii. Ostatnie dni to była faktycznie złota jesień i z całą przyjemnością wybierałam się do jednego czy drugiego parku. Czasem na własnych nogach, wspierając się kijami do Nordic Walking, ale bywały też przejażdżki skuterem. Te ostatnie głównie w cieplejsze dni.   Oczywiście zawsze zabierałam ze sobą garść Skrawków, a ostatnio nawet coś, co moim zdaniem jest praktyczniejsze. Chyba kiedyś już wspominałam o małych pakiecikach ze Skrawkami. Teraz wróciłam do tematu i przygotowałam kolejne. Potrzebne były nowe kopertki, bo od pewnego czasu głównym miejscem w internecie jest właśnie to. Na blogu DeniMix pozostał jedynie odnośnik.  Odnośnik musi być, bo przecież na Skrawkach jest adres pierwszego bloga, a nie będę zamawiać wydruku nowych dopóki nie rozprowadzę starych.  Wracając do małych pakiecików...  Każdy mieści w sobie kilka Skrawków, ale istotna jest sama koperta, na której obdarowany przeczyta o co w tym wszy...

Powrót Skrawków Serdeczności

Był taki czas, kiedy Skrawki wyruszały w drogę niemalże codziennie. Później nastąpiła przerwa częściowo spowodowana moją chorobą. Przeglądając stare filmi na YouTube, natknęłam się na reportaż na temat Skrawków Serdeczności. Pomyślałam, a może jeszcze do tego wrócić? Przecież blog jak widać jest, kilka arkuszy Skrawków też. Wystarczy je powycinać. Zabrakło niestety mapy, co bardzo mnie smuci, bo tam najlepiej było widać jak daleko udało się nam dotrzeć. Nigdy bym nie przypuszczała, że aż tak daleko! Skoro więc są Skrawki, nie ma co długo się zastanawiać, tylko pociąć i zacząć rozdawać. To pierwsze już zrobiłam, co widać na zdjęciu. Rozdawanie? W tym tygodniu nie mam wielu wyjść i dobrze by było, gdyby tak zostało. Jakoś tak się porobiło, że wychodzę tylko po to, aby udzielono mi pomocy medycznej. Za to w przyszłym tygodniu czas będę spędzać na oddziale neurologicznym, więc będzie okazja do obdarowania chorych. Taki jest wstępny plan, a co zostanie zrealizowane i w jaki sposób, to w du...

Monako, Cannes i Nicea

Okres zimowy nieco przygasza akcję ale nie całkowicie, A dowodem są dzisiejsze zdjęcia. Pierwszy zestaw zdjęć został przesłany przez Posłańca z Monako.  Dwa kolejne punkty na "skrawkowej" mapie to Cannes i Nicea. Posłańcowi dziękuję.